poniedziałek, 9 maja 2011

I nastąpił. Szybciej niz się spodziewałem. Zresztą, nie powinno to mnie dziwić, bowiem wszystko od tej pory miało byc inaczej niz dotychczas,

Po krótkiej wymianie maili, gdzie mój prywatny aniołodiabeł toczył epicką batalię o oszczędzenie życia, czasu i zdrowia psychicznego Kasi dopieliśmy swego. Aniołodiabeł i ja.

I co?

 "co? I pożar. To bardzo powoli
się zaczynało. Najpierw mnóstwo znaków,
zapachów, trzasków, drobnych świateł.
Teraz płonie. Poważnie.
Ogień stawia swoje
stopy ostrożnie.
Ja to sobie tańczę.
Siedząc przed lustrem, zupełnie
nieruchomo, z zamkniętymi oczami,
tańczę to sobie, ja to sobie tańczę.
Wyjąc bezgłośnie, postępując tuż za
ogniem, powoli...
powoli...
Tańczę to
sobie..."

(Świetliki, Pogo)

POwyzsze nie ma zadnego związku z historią Kulek - zwykłe skojażenie kontekstowe z sentencją "I co?"

I co?

I napisała. COś w stylu "spoko. Nie chcesz nie zmuszam. Jak masz ochote, to oto moj nr gg. Jak nie - słodkiego miłego życia"

Nie no.

poddała się. Niemozliwe!!

Okazało się kochani, ze ja tego tak naprawde nie chciałem!

I co?

I napisalem. A nasza pierwza rozmowa na gg była cudownie romantyczna... I nigdy nie żałowałem, że podjąłem tą korespondencję. POdskórnie czułem, ze to w koncu moze byc cos!

Cytat z Historii komunikatora:

2011-04-11 19:40:12 :: ja
Dzien dobry Kasiu :)
2011-04-11 19:40:27 :: ja
cóż to za opis, hmm?
2011-04-11 19:40:47 :: ja
nei pzredstawiam sie specjalnie, ciekaw jestem czy poznasz mnei po głosie ;)
2011-04-11 20:01:26 :: Kasia
Taa
2011-04-11 20:01:43 :: Kasia
Super zart, Panie M.
2011-04-11 20:02:55 :: Kasia
?
2011-04-11 20:04:01 :: ja
ano trafiłaś :)
2011-04-11 20:04:19 :: Kasia
Ano
2011-04-11 20:04:20 :: ja
strasznieś tajemnicza...
2011-04-11 20:04:25 :: Kasia
Ja?
2011-04-11 20:04:28 :: ja
nic w katalogu publicznym...
2011-04-11 20:04:33 :: Kasia
Jem kielbache
2011-04-11 20:04:39 :: ja
hehehe
2011-04-11 20:04:40 :: Kasia
A po co?
2011-04-11 20:04:44 :: ja
smacznego zatem :)
2011-04-11 20:04:58 :: ja
nie no, sam nie do konca wiedzialem czy Ty to Ty :)
2011-04-11 20:05:16 :: Kasia
Dziekuje, masz ochote?
2011-04-11 20:05:34 :: ja
a z checia bym przegryzl :)

...

Tak.. Ech... Łezka się kręci w oku na samo wspomnienie... Możecie mówić co chcecie, ale każdy z nas ma w sobie pewną dozę romantyka... A Twój romantyk wcale nie musi sie rozumiec i fantastycznie dogadywac z moim.


11 kwietnia AD 2011 wszystko się zaczęło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz